Albo masz wredną królową i wymiana królowej jest najlepszym rozwiązaniem - albo powodem, dla którego są wredne, są inne powody, takie jak - są w trakcie jej wymiany lub w środowisku jest coś, co je denerwuje. Ostatnią rzeczą, jaką bym zrobił, jest pozostawienie pudełek odkrytych. To również sprawia, że czują, że muszą bronić swoich zapasów. Jeśli musisz odejść od niebezpiecznej sytuacji (zrobiłem to), to przynajmniej przykryj pudełko ściereczką. Można je tanio znaleźć w lokalnym BiMart. Używam ściereczek kuchennych z worków na mąkę, bardzo dużych, o bardzo gęstym splocie, aby nie zahaczyć o części pszczół. Zobowiązałbym się również do zdobycia lepszego kombinezonu pszczelarskiego, takiego jak UltraBreeze. Pewnego dnia, po otrzymaniu zbyt wielu użądleń, powiedziałem: "To koniec". Poszedłem do komputera, zamówiłem kurtkę UltraBreeze i to było to. Nie zabiłbym tego ula, dopóki nie będziesz wiedział, że nie jesteś częścią problemu. Proszę, wiedz, że nie chcę być zbyt surowy. Próbuję ci pomóc.

 

Zatem albo masz wredną królową i wymiana królowej jest najlepszym rozwiązaniem - albo powodem, dla którego są wredne, są inne powody, takie jak - są w trakcie jej wymiany lub coś w środowisku sprawia, że są wściekłe. Ostatnią rzeczą, jaką bym zrobił, jest pozostawienie pudełek odkrytych. To również sprawia, że czują potrzebę obrony swoich zapasów. Jeśli musisz odejść od niebezpiecznej sytuacji (zrobiłem to), to przynajmniej zakryj pudełko ściereczką. Można je tanio znaleźć w lokalnym BiMart. Używam ściereczek kuchennych z worków na mąkę, bardzo dużych i o bardzo ciasnym splocie, aby nie zahaczać o części pszczół. Zobowiązałbym się również do zdobycia lepszego kombinezonu pszczelarskiego, takiego jak UltraBreeze. Pewnego dnia po otrzymaniu zbyt wielu użądleń powiedziałem "to koniec". Poszedłem do komputera, zamówiłem kurtkę UltraBreeze i to było to. Nie zabiłbym tego ula, dopóki nie będziesz wiedział, że nie powodujesz części problemu. Proszę, wiedz, że nie chcę być zbyt surowy. Próbuję ci pomóc.

Zapomniałem wspomnieć, że były agresywne przez cały rok, ale w końcu zdecydowałem się położyć temu kres. Również, sprawię, że zostaną zakryte

 

Dużo opcji

 

Myślę, że znalazłem rozwiązanie. Nie mogę znaleźć nikogo, kto sprzedawałby pakiety tak późno, ale myślę, że to może zadziałać. Co jeśli wziąłbym odkurzacz warsztatowy i wciągnął większość z nich, z wyjątkiem jednego lub dwóch pudełek. Następnie zamknąć odkurzacz i pozwolić im przejść. Potem mógłbym znaleźć królową (jeśli nie została wciągnięta) i ją zabić. Radzenie sobie tylko z 10 000 pszczół powinno być łatwiejsze niż pełny dom. Potem mógłbym nadal używać nowej królowej i umieścić ją następnego dnia i nie dotykać ich przez dwa tygodnie.

 

Są chwile, kiedy po prostu trzeba wziąć się w garść i to zrobić. Ostatnim razem, gdy miałem kolonię pszczół zabójców na szerokości geograficznej 46 40, zrobiłem to. Założyłem najgrubsze dżinsy i flanelową koszulę pod cały kombinezon pszczelarski. Taśmą klejącą zakleiłem dół nogawek i rękawy do rękawic. Podkurzacz jest w pełni zatankowany i mocno dymi. Wcześniej zrobiłem skrzynkę do potrząsania z kratą odgrodową dla matek przyklejoną do dna pojemnika, 'zastępując dno. Umieściłem pusty korpus ula na kawałku sklejki, aby pszczoły nie miały gdzie wylecieć przez wejście. Usuń zewnętrzną ramkę, aby zrobić miejsce i zacznij strząsać pszczoły z ramek do pojemnika siedzącego na pustym korpusie ula. Podczas czyszczenia ramek z czerwiem umieść je w korpusie ula pod pojemnikiem. Pomyśl o łagodnych wiatrach i spokojnym zachodzie słońca, gdy pszczoły zamierzające cię zamordować krążą wokół ciebie. Kontynuuj strząsanie pszczół do pojemnika, aż znajdziesz matkę. Zabij ją natychmiast po znalezieniu! Ja tego nie zrobiłem i ta cholerna suka wyleciała z pojemnika i martwiłem się tygodniami, gdzie wylądowała! Teraz możesz wprowadzić nową matkę jak zwykle. Odkryłem, że podzielenie paskudnej kolonii na cztery jednostki natychmiast usunęło większość ich agresywnego zachowania. Nie możesz pozwolić im wychowywać matek, bo skończysz z czterema bardziej agresywnymi koloniami! Spróbuj przeprowadzić tę operację bez ludzi lub zamkniętych zwierząt w odległości około stu jardów, w przeciwnym razie zostaną wciągnięte w twoją sytuację.

Jeśli zdecydujesz, że NIE MASZ ODPOWIEDNIEGO MATERIAŁU do przeprowadzenia tej procedury i boisz się kolonii, umieść duży czarny plastikowy worek na śmieci na całej kolonii i uszczelnij dno, a pszczoły wpadną w panikę i umrą prawdopodobnie w mniej niż pół godziny. Osobiście bardzo tego nie lubię robić. Powodzenia i bądź ostrożny.

 

Spróbuj wykonać tę operację bez osób lub zamkniętych zwierząt w odległości około stu jardów, ponieważ w przeciwnym razie zostaną one zaangażowane w twoją sytuację.

Jedyny problem polega na tym, że mam dwa akry, więc to może tylko 200 stóp dalej

 

Nie zawracaj sobie głowy szukaniem królowej, weź jeden ze swoich innych uli z cichą królową, umieść kratę odgrodową na wierzchu agresywnego ula, arkusz gazety, a następnie dystans z wejściem, następnie cichy ul.

Zamknij wejście do dolnego ula, pszczoły z dolnego ula przegryzają się przez gazetę i wychodzą górnym wejściem, kiedy wracają, dołączają do górnego ula, do dolnego ula nie dostaje się nektar, więc królowa przestaje składać jaja, ostatecznie górny ul przejmuje kontrolę, a jedną z zalet tego systemu jest to, że trutnie są zamknięte.
Użyłem tego sposobu około sześciu lub siedmiu razy w ciągu ostatnich dwudziestu lat, zawsze działał, to robię z bardzo agresywnym ulem, jeśli jest zbyt źle, aby szukać królowej.
Zazwyczaj winna jest królowa, ostatnio miałem ul, który był zły i myślałem o użyciu tego sposobu, potem spróbowałem jeszcze raz znaleźć królową, co zrobiłem, i od tego czasu te pszczoły były spokojne.

 

Nie zawracaj sobie głowy szukaniem królowej, weź jeden ze swoich uli z cichą królową, umieść kratę odgrodową na wierzchu agresywnego ula, arkusz gazety, a następnie dystans z wejściem, następnie cichy ul.

Zamknij wejście do dolnego ula, pszczoły z dolnego ula przegryzają gazetę i wychodzą górnym wejściem, kiedy wracają, dołączają do górnego ula, do dolnego ula nie dostaje się nektar, więc królowa przestaje składać jaja, ostatecznie górny ul przejmuje kontrolę, a jedną z zalet tego systemu jest to, że trutnie są zamknięte.
Używałem tego sposobu około sześciu lub siedmiu razy w ciągu ostatnich dwudziestu lat, zawsze działał, to robię z wyjątkowo agresywnym ulem, jeśli jest zbyt źle, aby szukać królowej.
Zazwyczaj jest to wina królowej, ostatnio miałem ul, który był zły i myślałem o użyciu tego sposobu, potem spróbowałem jeszcze raz znaleźć królową, co zrobiłem, i od tego czasu te pszczoły były spokojne

 

Jak powiedział Vance, podział to dobry sposób na odebranie im walki. Powinno być łatwiej znaleźć królową, ponieważ są w średnich. Tylko nie zostawiaj ich w ten sposób na długo po znalezieniu królowej.
Innym sposobem jest umieszczenie kraty odgrodowej między każdym korpusem gniazdowym i powrót kilka dni później. W którym ulu są jaja, tam jest królowa. Następnie możesz zabrać ten jeden ul z pozostałych, aby znaleźć królową lub zabić cały ul, tracąc w ten sposób tylko jedną trzecią.
Nie zazdroszczę ci tego zadania, ponieważ tam byłem. Powodzenia.

Alex

Edycja; Dodano bonus. Jeśli zabierzesz ul z królową, zbieracze polecą do domu, ułatwiając ci pracę lub przynajmniej nie tak nieprzyjemną.

 

Czy masz oznaczone nadstawki, identyfikujące korpusy gniazdowe od nadstawek miodowych? Jeśli nie, to z tego powodu jest to rozsądna praktyka. Jeśli wiesz, gdzie znajduje się komora lęgowa, zabierz te nadstawki około 30 metrów od innych. Umieść je w odległości 1,5 metra i zostaw. Przykryj nadstawki miodowe wilgotnym prześcieradłem. Daj im godzinę lub więcej i usiądź i obserwuj, jeden z nich pozostanie stosunkowo spokojny i zacznie przyciągać inne pszczoły z twoich nadstawek. To jest nadstawka z twoją matką. Po zidentyfikowaniu tej nadstawki, zabierz resztę korpusów gniazdowych z powrotem do głównego ula. Przykrywam je wilgotnym prześcieradłem, co zapobiega sytuacjom rabunkowym. Następnie przejdź do tej nadstawki, zlokalizuj swoją matkę, zmiażdż ją i potrzyj nią po bokach tej nadstawki. Weź ramkę z zasklepionym czerwiem, strząśnij z niej pszczoły i odejdź. Użyj klatki dociskowej i umieść nową matkę na ramce. Zwróć ramkę. Jeśli używasz metody uwalniania z klatki, zignoruj poprzednie i umieść ją między ramkami z otwartym czerwiem. Teraz złóż ul z powrotem. Gdyby to było łatwe, każdy by to zrobił. Powyższe jest używane do ponownego unasienniania kolonii AHB, więc nie widzę powodu, dla którego miałoby to nie działać dla ciebie. Po prostu zachowaj spokój, skoncentruj się na tym, co trzeba zrobić, zignoruj chaos i zrób to. Praca z wysoce defensywnymi koloniami wymaga trochę czasu, aby się do niej przyzwyczaić, ponieważ większość pracuje tylko z łagodnymi pszczołami, większość nigdy się do tego nie przyzwyczaja. Poniżej znajduje się metoda stosowana do opieki nad wieloma w ciągu jednego dnia. Rada Radara jest bardzo dobra, jeśli masz czas, ale ponieważ zbliża się zima, nie wiem, czy jest to dla ciebie realna opcja. Vance i Ahudd również mają dobre rady, założyłbym grubą koszulę na kilka sztywnych dżinsów i taśmę klejącą na pewno. Mam nadzieję, że wszystko się uda, cokolwiek zdecydujesz zrobić.

 

Aktualizacja:

Poszedłem tam, w dżinsach i koszuli z długim rękawem, a także w garniturze, w temperaturze prawie 90 stopni. Zabrałem ze sobą kilka przedłużaczy i odkurzacz warsztatowy do ula. Po prostu zacząłem wsysać dużo. Zmniejszanie liczby, aż było ich mniej więcej tyle samo, co w nowym pakiecie. Przechodząc przez ramki, najpierw spróbowałem znaleźć matkę, ale po godzinach spędzonych na zewnątrz, poddałem się. Widziałem kilka mateczników, więc zgnieciłem te, które widziałem. Próbowałem znaleźć kilka jaj, ale nie mogłem tego do końca stwierdzić. Czasami myślałem, że widzę jedno, ale moje oczy mogły mnie oszukać. Obecne były jednak bardzo małe larwy. Wzór czerwiu był bardzo słaby i rozproszony. Zabrałem nadstawki miodowe. Jedna była prawie zasklepiona, a w drugiej sprawdzę zawartość wilgoci. W każdym razie mam nadzieję, że matki już nie ma. Umieściłem nową matkę w jednej ze środkowych ramek. Umieściłem ją w górnym korpusie, ponieważ po odkurzaniu miałem je już tak ułożone i nie chciałem ponownie demontować ula po tak długim przebywaniu na zewnątrz. Wiem, że to prawdopodobnie źle, ale pomyślałem, że to lepsze niż całkowita rezygnacja i zabicie całego ula. Sprawdzę ul za kilka dni, aby zobaczyć, czy próbują ją zabić, czy nie. Dzięki wszystkim, którzy odpowiedzieli, doceniam informacje.

 

Aktualizacja:

Poszedłem tam, w dżinsach i z długim rękawem, a także w garniturze, w temperaturze prawie 90 stopni. Wziąłem ze sobą kilka przedłużaczy i odkurzacz warsztatowy do ula. Właśnie zacząłem wsysać dużo. Zmniejszanie liczb, aż było ich mniej więcej tyle samo, co w nowym pakiecie. Przechodząc przez ramki, najpierw próbowałem znaleźć królową, ale po godzinach spędzonych na zewnątrz poddałem się. Widziałem kilka mateczników, więc zniszczyłem te, które widziałem. Próbowałem znaleźć kilka jaj, ale nie mogłem tego do końca stwierdzić. Czasami myślałem, że widzę jedno, ale moje oczy mogły mnie oszukać. Były jednak obecne bardzo małe larwy. Wzór czerwiu był bardzo słaby i rozproszony. Zabrałem nadstawki miodowe. Jedna była prawie zakryta, a na drugiej sprawdzę zawartość wilgoci. W każdym razie mam nadzieję, że królowej już nie ma. Umieściłem nową królową w jednej ze środkowych ramek. Umieściłem ją w górnym pudełku, ponieważ i tak już je tak ułożyłem po odkurzaniu i nie chciałem ponownie demontować ula po tak długim przebywaniu na zewnątrz. Wiem, że to prawdopodobnie źle, ale pomyślałem, że to lepsze niż całkowita rezygnacja i zabicie całego ula. Sprawdzę ul za kilka dni, aby zobaczyć, czy próbują ją zabić, czy nie. Dzięki wszystkim, którzy odpowiedzieli, doceniam informacje

Daję ci wysokie oceny za to, że tam wyszedłeś i znowu pobrudziłeś sobie ręce. To się bardzo liczy. Miałem w tym roku największy rosyjski ul bez królowej, a nowa zapłodniona królowa nie wróciła. Musiałem przeprowadzić inspekcję „wyprzedaży garażowej”, aby rozłożyć wszystko w wściekłym rosyjskim ulu aż do dolnej deski. Brak oznak nowej królowej lub matecznika. Więc wziąłem jedną z jej córek z ula zasobów i umieściłem wszystkie 4 ramki, łącznie z wyposażeniem, na środku. Dzięki Bogu, że nie musimy tego robić często. Mam nadzieję, że twoja nowa królowa zostanie zaakceptowana. Jeśli tak się stanie, powinno je to uspokoić i dać ci lepsze potomstwo.

 

Mam nadzieję, że to zadziała. Sprawdziłbym również po 2-3 dniach, czy nie ma mateczników i jeśli jakieś znajdziesz, to je usuń.

 

W przyszłym roku obetnij swoje królowe. Proste rurka powietrzna w odległym miejscu (>9 m) rozwiązałaby Twój problem.

Szalony Roland

 

W przyszłym roku obetnij swoje matki. Prosty wąż powietrzny w odległym miejscu (>30 stóp) rozwiązałby twój problem.

Szalony Roland

Co masz na myśli mówiąc obcinanie? Nigdy wcześniej nie słyszałem tego terminu. Czy masz na myśli obcinanie skrzydeł? Co zrobiłby wąż powietrzny?

 

Dobrze dla ciebie Broodking.

Miałem taką pasiekę tej wiosny. Trzeba być trochę upartym, żeby sobie z nimi poradzić. To i fakt, że byłem również zły na NICH, małe diabły!

Kiedy wróciłem z nową królową, spryskałem je odrobiną syropu waniliowo-cukrowego, jak tylko otworzyłem wewnętrzną pokrywę. Nie odlatują tak bardzo z ramek, jeśli są trochę mokre od syropu.
Miałem szczęście, że dość łatwo znalazłem wredną królową. Dobry riddance!
Potem chwyciłem kilka ramek z otwartym czerwiem i pszczołami (uważnie sprawdzając królową) z jednego z moich przyjaznych uli, spryskałem je i umieściłem królową między tymi 2 ramkami.


Prawdopodobnie nie musiałem używać ramek z czerwiem z innego ula, ale nie ryzykowałem.
4 dni później stwierdziłem, że pszczoły karmią królową i zachowują się miło, więc ją wypuściłem.
Wyszła z klatki, jakby była właścicielką tego miejsca, a pszczoły były z nią w porządku.
Teraz są przyjemnym ulem pszczół.

To może być denerwujące, kiedy są tak żądne krwi.

 

Przychodzą mi do głowy pewne pytania:

• Czy problem "ula" stanowi zagrożenie dla ludzi i/lub zwierząt, a tym samym kwestię odpowiedzialności?
• Jeśli NIE, to w czym problem, że trzeba podejmować tak drastyczne środki (mówiąc konkretnie o 6 sierpnia, po tym jak pozwoliłeś im tak długo być)?
• Jeśli TAK, to czy można przenieść je w odległe miejsce, A POTEM podjąć "drastyczne środki" (gdzie można by od razu zrobić agresywne dzielenie, skoro i tak trzeba przyjąć krytykę).............
• Czy pszczoły są agresywne bez ŻADNEJ prowokacji LUB tylko w odpowiedzi na ciebie?
• Ponownie, są trasy TAK/NIE..

Zasadniczo jestem sceptyczny wobec wszystkich tych drastycznych środków "zabij je", dopóki nie zostanie przedstawiony ważny przypadek, który uzasadnia ich zabicie.
Zwłaszcza, że nie jesteś nawet świadomy przycinania królowej, zastanawiam się, czego jeszcze możesz nie być świadomy i jaka jest prawdziwa sytuacja.

Na przykład, jaki jest sens przebywania tam "godzinami" w pełnej zbroi walcząc z pszczołami, skoro można je podzielić na 4-5 sposobów w zaledwie kilka minut.
Podziel i rządź to bardzo stare pojęcie i działa.
Mam więcej pytań niż odpowiedzi właśnie teraz.

 

Przychodzą mi do głowy pewne pytania:

• Czy problem z ulem stanowi zagrożenie dla ludzi i/lub zwierząt, a tym samym kwestię odpowiedzialności?
• Jeśli NIE, to w czym tkwi problem, że trzeba podjąć drastyczne środki (mówiąc o 6 sierpnia, w szczególności po tym, jak pozwoliłeś im tak być przez tak długi czas)?
• Jeśli TAK, to czy można przenieść je w odległe miejsce i WTEDY podjąć "drastyczne środki" (gdzie można by od razu zrobić agresywne dzielenie, skoro i tak trzeba przyjąć krytykę).............
• Czy pszczoły są agresywne BEZ ŻADNEJ prowokacji LUB tylko w odpowiedzi na ciebie?
• Ponownie, istnieją trasy TAK/NIE..

Zasadniczo jestem sceptyczny wobec wszystkich tych drastycznych środków "zabij je", dopóki nie zostanie przedstawiony ważny przypadek, który uzasadnia ich zabicie.
Zwłaszcza, że nie jesteś nawet świadomy przycinania matki, zastanawiam się, czego jeszcze możesz nie być świadomy i jaka jest prawdziwa sytuacja.

Na przykład, jaki jest sens przebywania tam przez "godziny" w pełnej zbroi walcząc z pszczołami, skoro można je podzielić na 4-5 sposobów w zaledwie kilka minut?
Dziel i rządź to bardzo stare pojęcie i działa.
Mam więcej pytań niż odpowiedzi na chwilę obecną.

Chciałem zobaczyć, czy ul kiedykolwiek się uspokoi, na wypadek gdyby coś im w danym momencie/okresie przeszkadzało. Słyszałem też, że agresywne ule mogą być lepsze w zbieraniu miodu, więc chciałem zobaczyć, na ile to prawda. Ale po tym, jak te pszczoły kilka razy goniły mnie po podwórku, bez prowokacji, ja i moja rodzina mieliśmy dość. Chciałbym zrobić podziały, ale nie mam sprzętu. Zaczynałem tylko od dwóch uli i nigdy nie dostałem więcej sprzętu, jak zapasowe pokrywy górne lub deski dolne. Nie chciałem też, żeby krzywdziły moich sąsiadów, ponieważ oni również mają jakieś zwierzęta domowe i konie. To nie tak, że czerpię przyjemność z zabijania pszczół, robię wszystko, co w mojej mocy, z tym, co mam.

 

Dzięki dla wszystkich doświadczonych pszczelarzy, którzy tu się przyczynili. Dużo dobrych pomysłów i sugestii. Nowicjusze czytający ten wątek powinni zwrócić uwagę na różne techniki. Wszyscy musieliśmy gdzieś zacząć.

Pozdrawiam, Steve.

 

Trochę naprawdę dobrych informacji powyżej, a także kilka równie bezużytecznych rzeczy. Tak działają te wątki. W ten sposób radzimy sobie z gorącymi ulami. Wymaga to dodatkowego sprzętu. Przenieś całą kolonię na drugą stronę podwórka. Zostaw pusty pojemnik na oryginalnym stojaku. Ramki w pojemniku, jeśli je masz, w przeciwnym razie po prostu pusty pojemnik z dnem i pokrywą. Następnego dnia zbieracze i większość starszych pszczół powróciły do ​​oryginalnego stojaka. W tym momencie kolonia powinna się uspokoić na tyle, aby łatwo znaleźć królową i ją zabić. Po tym odczekaj godzinę lub więcej i zainstaluj nową królową i zwróć pszczoły na oryginalny stojak. Kiedy mówię zainstaluj królową, mam na myśli w klatce wprowadzającej.

 

Prawdopodobnie zirytuje to niektórych, ale zaczynamy. Te pszczoły są twoją własnością, więc to twój wybór. Więcej siły dla tych, którzy próbują uratować każdą kolonię, każdy mały rój z kubka lub każdą pojedynczą pszczołę robotnicę. Patrzę na to w ten sposób - Czy warto się starać? Zarówno pod względem ekonomicznym, jak i czasowym oraz emocjonalnym. Jeśli nie, ta kolonia, rój lub pojedyncza pszczoła zostają wyeliminowane. Nie pozwoliłbym nikomu dyskredytować twojego wyboru. Nie są tam, aby być świadkami twojej sytuacji i nie znają twoich okoliczności. Brawa dla wszystkich, którzy opublikowali opcje, abyś mógł rozważyć alternatywy.

 

OP, przenieś cały ul kilkaset stóp dalej i strząśnij je wszystkie na trawę.

Nie zostawiaj ula w pierwotnej lokalizacji.

To jest jedno rozwiązanie, lepsze niż zabicie całej kolonii.

 

Co się stało, to się stało, więc nie będę krytykować OP. Ale zgadzam się z GregV, że wszyscy powinniśmy starać się uzyskać jak najwięcej informacji od nowego pszczelarza, zanim udzielimy rady. Musimy pamiętać, że konfrontacja z dziesiątkami tysięcy pszczół po raz pierwszy może sprawić, że nowy pszczelarz pomyśli, że ma do czynienia z wymykającym się spod kontroli, agresywnym ulem, którym trzeba się zająć. Wiemy, że może to być tylko normalna reakcja nowicjusza na normalną reakcję pszczół na nowicjusza popełniającego błędy lub wiele innych możliwości, które mogą spowodować "agresywny" ul J

 

OK, oto co chcesz zrobić...

Jeśli są tak złe, powinieneś je zmniejszyć. I to również ustawi to tak, że następnym razem, gdy wejdziesz, nie będzie tak źle. Jeśli są to wredne pszczoły, posiadanie przez nie więcej niż 1 ula to samobójstwo, zarówno w celu użądlenia, jak i w celu uniknięcia skarg sąsiadów. Jedną ze strategii leczenia wrednych pszczół jest „dziel i rządź”.

Brzmiało to tak, jakbyś miał 5 średnich uli, z czego 2 to nadstawki, a 3 to gniazdo lęgowe....

Więc co możesz zrobić... i zrób to bardzo ostrożnie; noś dodatkowe warstwy ochronne. Następnie oddziel 2 nadstawki i średni ul lęgowy. Aby zachować szczególną ostrożność, możesz zrobić z każdego średniego ula lęgowego kolonię. Następnie miej 1 nadstawkę dla każdego. (1 z nich będzie miał jeden krótki, ale cóż). Tak więc każdy skończy jako 3 kolonie; 1 średni + 1 nadstawka, z 2 bezmatecznymi.

Pozwoli ci to przetrwać je, podczas gdy będziesz je wymieniać. Dobrą zaletą takiego postępowania jest to, że wykorzystałeś wredną królową; wredne królowe są dobre dla początkującej małej kolonii. Umieść ją w najmniejszym z miejscem do wzrostu. Następnie oddziel komórki mateczne do innych lub do innej królowej, którą byś na nich umieścił.

Jeśli ustawisz dolne deski i górne deski, zanim to zrobisz, możesz to technicznie zrobić dość szybko. Ale jednym z wyzwań jest to, że przenosząc je dużo robotnic wróci na miejsce pierwotnej kolonii. Teoretycznie, jeśli wszystko masz skonfigurowane z wyprzedzeniem, można to zrobić w ciągu 2 minut, ponieważ nie musisz się martwić, w którym z nich jest pierwotna królowa. Możesz to ustalić później. (Ale przygotuj górną podkładkę z kratą odgrodową, aby w razie czego oddzielić drugą królową, podczas gdy to rozgryzasz. Następnie wróć i dostosuj w małych, szybkich porywach.)

Będziesz zadowolony, że zrobiłeś to w ten sposób.

Jestem zaskoczony, że więcej osób nie stosuje tego rodzaju strategii. Wredne królowe są dobre dla twoich naprawdę małych, maleńkich kolonii. Następnie po prostu przesuwaj ją do najmniejszej w łańcuchach przez resztę roku i przesuwaj łagodne królowe w górę. Ostatecznie możesz ją zabić, ale dlaczego nie zrobić tego w ten sposób, a następnie pozbyć się jej po tym, jak będziesz bezpieczny z innymi zamiennikami królowej?

 

Ugh.

 

Przycinanie królowych, tak, przycinanie skrzydeł królowych. To lewy rok.

Założyłem, że nie masz dmuchawy do pszczół, więc wąż powietrzny jest zastąpiony i używany do wydmuchiwania pszczoły i przyciętej królowej w pewnej odległości od pierwotnego ula. Pszczoły wracają, królowa nie. Koniec historii.

Szalony Roland

 

Roland, problem polega na tym, że OP jest nowym pszczelarzem i nie może znaleźć matki.

Najlepszą opcją jest po prostu wzięcie wszystkich 5 nadstawek i strząśnięcie wszystkich tych pszczół na podwórku, po jednej nadstawce na raz.

Stara matka umrze na trawie (lub umrze próbując wejść do istniejącej kolonii), a wszystkie robotnice polecą i wejdą do istniejącej kolonii. Zakładając, że są obok siebie.

Następnie, po kilku tygodniach, OP może kupić nową matkę i zrobić podział.

To pracochłonne, ale proste rozwiązanie tego problemu.

 

Jedną rzeczą, którą zauważyłem, jest to, że czasami za bardzo się spieszę, żeby dostać się do pszczół. Bardzo pomaga okadzenie pszczół, a następnie odejście. Zostaw je w spokoju na 15 minut po okadzeniu.

Zostawiam tlący się podkurzacz przed ulem, więc strużka dymu zawsze wlewa się do przedniego wejścia. Ten dłuższy okres stopniowego dymu naprawdę wydaje się przyciągać ich uwagę i zwracają mniej uwagi na inne zakłócenia. ​

Następnie wróć i ponownie okadź je tuż przed otwarciem góry.

 

Jedną rzeczą, którą zauważyłem, jest to, że czasami za bardzo się spieszę, żeby dostać się do pszczół. Bardzo pomaga okadzenie pszczół, a następnie odejście. Zostaw je w spokoju na 15 minut po okadzeniu.
Zostawiam tlący się podkurzacz przed ulem, więc strużka dymu zawsze wpada do przedniego wejścia. Ten dłuższy okres stopniowego dymu naprawdę wydaje się przyciągać ich uwagę i zwracają mniej uwagi na inne zakłócenia.
Następnie wróć i ponownie okadź je tuż przed otwarciem góry.

Podoba mi się ten pomysł. Też to zauważyłem.

Cóż, nie robię tego w ten sam sposób. Ale zauważyłem, że kiedy się denerwują, cofasz się o kilka kroków na chwilę, zanim wrócisz. Dobry punkt, który zrobiłeś. Twój sposób jest lepszy.

 

Nazwa użytkownika - Przycinamy w drugiej rundzie na wiosnę. Znacznie łatwiej jest wtedy znaleźć królową, mniej pszczół i szczęśliwsze pszczoły.

Szalony Roland

 

FWIW....Hoduję pszczoły od 50 lat. Miałem wredne ule i łagodne ule i wszystko pomiędzy. Czasami wredny ul może nie być wredny następnym razem, a czasami może być odwrotnie. Zazwyczaj jest to reakcja na to, co zrobił pszczelarz. Czy podkurzacz był zapalony i dobrze działał, jest szczególnie ważne w przypadku tych wrednych. Nigdy nie miałem afrykanizowanych pszczół i NIGDY nie zdecydowałem się zabić ula. Zazwyczaj są inne, lepsze opcje, moim zdaniem.

 

Miałem bardzo złośliwy ul, potrząsnąłem nimi przez separator i zabiłem złośliwą królową, a następnie przeniosłem cały ul do innego ogrodu na 2 miesiące, zrobiły nową królową i były miłe jak tylko mogły, z tej samej genetyki, trutnie dają złośliwe cechy.